Trudny romans neurotycznych 30-latków, którzy nie radzą sobie z rzeczywistością. Wydaje wam się, że już to oglądaliście? Pierwsze minuty nieobliczalnego debiutu Petera... Zobacz pełny opis
Trudny romans neurotycznych 30-latków, którzy nie radzą sobie z rzeczywistością. Wydaje wam się, że już to oglądaliście? Pierwsze minuty nieobliczalnego debiutu Petera Vacka szybko pozbawią was tego wrażenia. Reżyser, najwyraźniej sfrustrowany zalewem podobnych do siebie komediodramatów o zagubionych millenialsach, postanowił nakręcićTrudny romans neurotycznych 30-latków, którzy nie radzą sobie z rzeczywistością. Wydaje wam się, że już to oglądaliście? Pierwsze minuty nieobliczalnego debiutu Petera Vacka szybko pozbawią was tego wrażenia. Reżyser, najwyraźniej sfrustrowany zalewem podobnych do siebie komediodramatów o zagubionych millenialsach, postanowił nakręcić satyrę na miarę Johna Watersa – rozbrajająco nieprzyzwoitą, budzącą autentyczny wstręt i histeryczny śmiech. Zaczyna się niepozornie. Adah, typowa przedstawicielka pokolenia, analizuje u psychiatry swoje seksualne niepowodzenia. To właśnie w jego gabinecie poznaje Aarona, pacjenta zafiksowanego na pewnej intymnej części ciała, do której odwołuje się oryginalny tytuł filmu. Przyglądając się związkowi tej pary, Vack puszcza wodze fekalno-perwersyjnej fantazji. Pierwsze skrzypce grają więc w tej historii urocza opryszczka, sesje wdychania poppersa i analny demon. Choć najbardziej obrzydliwym filmem tego roku obwołano "Kuso" Flying Lotusa, to "Dupki" nie pozostają w tyle.