Właściciel podupadającego salonu porno-DVD wraz z przyjęciem nowego pracownika - Chińczyka, nie Koreańczyka(sic) - zaczyna jakoś kleić koniec z końcem. Jednocześnie pojawia się kupiec na lokal i możliwość wyjścia z niedochodowego biznesu. Wszystko zaczyna się sypać, gdy chłopak ginie porażony przypadkowo prądem.