W wywiadzie dla magazynu "Vanity Fair"
Kate Winslet wyraziła ubolewanie, że w przeszłości współpracowała z
Woodym Allenem i
Romanem Polańskim, którzy od lat oskarżani są o molestowanie seksualne.
Co ja do cholery robiłam, pracując z Woodym Allenem i Romanem Polańskim? To dla mnie niewiarygodne, że ci ludzie tak długo byli niezwykle poważani w przemyśle filmowym. To, k..., haniebne - stwierdziła aktorka.
Muszę wziąć odpowiedzialność za to, że pracowałem z nimi oboma - dodała
Winslet -
Nie mogę cofnąć czasu. Zmagam się z wyrzutami sumienia, ale co nam pozostaje, jeśli nie umiemy nawet szczerze o tym wszystkim mówić? Przypomnijmy: w 2011 roku
Winslet wystąpiła w reżyserowanej przez
Polańskiego "
Rzezi". Z kolei w 2017 roku gwiazda zagrała główną rolę w filmie
Allena "
Na karuzeli życia".
Co ciekawe, jeszcze trzy lata temu laureatka Oscara wypowiadała się o obu twórcach w zupełnie innym tonie.
Woody Allen jest niesamowitym reżyserem. Tak samo Roman Polański - mówiła
Winslet w rozmowie z "New York Times".
Aktorka promuje aktualnie melodramat "
Ammonite". To rozgrywająca się w XIX wieku prawdziwa historia romansu paleontolożki Mary Anning z Charlotte Murchison.