jesteś poprostu twarda,bądźmy szczere i pobawmy się w dorosłych.JEtseś twarda :)

jestem twarda dlatego że nie opłakałam się na tym filmie? jeśli tak to nie jestem... poprostu ktoś napisał o tym filmie że jest wyciskaczem łez a to historia miłości, która powinna podnosić na duchu, ponieważ utwierdza w przekonaniu że są jeszcze takie osoby, które są w stanie oddać życie za to co czują:) czy nadal myślisz że nadal jestem twarda?

Zgadzam się z Tobą, Paulino;) Nie ma mowy o wyciskaniu łez. Film jest nudny i banalny i jakoś nie ma w nim wielkiej miłości - ja tego tak nie dostrzegłem. I to nie o to chodzi, że ktoś jest twardy itd. W życiu płakałem na 3 filmach - Tańcząc w ciemnościach (końcowa scena); Baraka (Ta część jak jest w podkładzie utwór Dead Can Dance "The Host of Seraphim" i jeszcze jakiś w którym uciekali z więzienia, tytułu nie pamiętam;) Na tym filmie co najwyżej ziewałem i czekałem aż się skończy.


To nie była miłość, ale obsesja tych kobiet - tak to odebrałem w tym filmie.
P.S. One oddały życie za to co niby czuły, bo nie miały innego wyjścia.

A z 'lesbijskich' filmów (w sensie tematu, nie dokładnych heheh), polecam "Fucking Amal" - na luzie i spoko, bez udawania wzruszeń i wielkich historii pseudo romantycznych.