Niektóre krajobrazy tak rzeczywiste, że aż trudno uwierzyć, że to wciąż animacja!
Dokładnie, gdybym nie wiedział, ze to animacja, to pierwsze ujęcia w filmie uznałbym za naturalne krajobrazy. Film jest mieszanką rozmaitych emocji. Jak to w życiu bywa. Jest zabawny (choć momentami humor rubaszny) i smutny, pouczający, niekiedy brutalny, ale też wzruszający. Myślę, że ze względu na sceny - dla malucha - dość przerażające (drapieżne dinozaury i pterozaury) dzieci młodsze niż 8-9 - latki mogą się solidnie wystraszyć. Miło zobaczyć film, w którym takie wartości jak rodzina, przyjaźń, szlachetność i odwaga są nadrzędne. Nie ma połówek, więc zamiast 6,5 daję 7.
Oglądam ostatnio nową trylogię Gwiezdnych Wojen i tam krajobrazy w CGI wyglądają mniej realistycznie niż w tej animacji.
Za to dinozaury nie wyglądają tak dobrze. Jak na film tak dużego i bogatego studia to te postacie wyglądają źle.
A ja myślę, że właśnie o to chodziło by ukazać taki kontrast pomiędzy brutalną realistyczną rzeczywistością, a prostym bajkowym światem bohaterów. Moim zdaniem świetnie to wyszło - oba style bardzo dobrze się ze sobą komponują. Myślę, że gdyby dinozaury były tak samo "prawdziwe" jak te krajobrazy, to całość przypominałaby bardziej film dokumentalny - a to wyglądałoby raczej dość niesmacznie.
Producenci w wywiadach twierdzą, że tak miało być. Mogli zrobić standardowy film z dobrze wyglądającymi krajobrazami i postaciami ale chcieli czegoś innego, dla tego zrobili super realistyczne krajobrazy i mało realistycznych bohaterów. Czy decyzja była słuszna...sprawa dyskusyjna, patrząc na wyniki filmu to chyba jednak nie. W każdym razie nie jest tak, że się im nie chciało, czy że nie mieli kasy na zrobienie lepszych postaci.
To był celowy zabieg przecież to oczywiste to film dla dzieci wiec postać w bajce musi być kolorowa i zabawna.
Jak można tak oczywistej rzeczy nie wiedzieć myślisz że zabrakło im umiejętności ?
Otóż to.
Ten "styl ich gęb" (tej rodzinki 'zielonych') za bardzo przypominał mi postacie z "Baranka Shauna" :/
Albo "gęby" z Polskiego komiksu z serii "Antresolka profesorka Nerwosolka"
Zgadzam się, zwłaszcza trawa wygląda tak realistycznie, że w kilku momentach naprawdę myślałem, że to zdjęcia są, a nie animacja.
Zachwycasz się pięknymi fotorealistycznymi widokami, a potem w kadr wpada zielone kwadratowe pudło z długą szyją które (jeśli dobrze się przyjrzeć) trochę przypomina dinozaura. Nie wymagam od bajki dla dzieci żeby dinozaury wyglądały realistycznie niczym w Parku Jurajskim, ale z tą karykaturalnością grubo przesadzili. Przepiękne krajobrazy, brzydkie postacie.