Jak czytam niektóre wypowiedzi to aż mnie oburzenie roznosi. Nigdy nie sugerujcie się żadnymi opiniami. To, że ktoś nie zrozumiał filmu i skrytykował go na forum nie oznacza, że reszta też nie zrozumie. Obejrzeć trzeba choćby dla samego siebie...
Dla mnie film jest wspaniały w każdym szczególe. I wcale nie zgadzam się z poniższą opinią, że trzeba być wtajemniczonym w Buddyzm, choć na pewno nie zaszkodzi. Zresztą jestem pewna, że każdy z nas ma choćby blade pojęcie o Buddyzmie i to wystarczy...
Moją opinią rzecz jasna również sugerować się nie musicie...
Założyłam możliwość powyższego zapytania, toteż ostatni wers mojej wypowiedzi jest dla takich jak Ty.