Gratuluję Filmweb. Diuną w tym samym czasie grzejecie po 3 tematy dziennie na wallu.
Tak, to zupełnie bez sensu, że Filmweb (którego jesteś pewnie płacącym subskrybentem), działający w Europie w realiach rynkowych serwis filmowy, nie wysłał do Chin ekipy dziennikarzy, aby nam donosili codziennie o szczegółach epickiej historii o chińskiej kobiecie Rocky, która nigdy nie znajdzie w Polsce dystrybutora. Zamiast tego promuje film, który w niczym nie przypomina uniwersum Marvela, a nawet jest jego zaprzeczeniem. Powiem Ci, pazerne chłopaki i chciwe dziewczyny w tym Filmwebie, pewnie im ci kombinatorzy od Diuny płacą za promocję. Coś takiego, coś takiego.