Ma warunki na kultowego aktora. Odkad zobaczyłem go gościnnie w Na Dobre i Na Złe niepotrafie od jego grania oczu oderwać. Potem ogladam ojca Mateusza i nagle po tym jak powiedział jedno zdanie zauważam go wśród pasażerów w autobusie. Ale dla mnie to nadal za mało, chce go w jakieś głównej roli