Nie jest wybitnym aktorem to fakt trochę brak mu ogłady ale kurde, w millerach zagrał tak autentycznie swoją postać ,że normalnie się prawie udusiłem ze śmiechu !!!! Ta mimika tępe spojrzenia typowego prawiczka który nigdy niczego nie doświadczył i wszystkiemu się dziwi albo nie wie co robić ! On pasuje to takich nie ogarniętych ról chłopaczków, każdy aktor ma zresztą predyspozycje do grania konkretnych ról, np Robert De Niro nie zagra w strasznym filmie albo Sandler nie zagra w ojcu chrzestnym . Podsumowując chłopak ma to coś tylko trzeba by było by ktoś go ukierunkował. Pozdrawiam
Za to ma epickie brwi :) a w Millerach był świetny - zagrał gościa który jest niesmiały i który ma kłopoty z nawiązaniem kontaktów z kobietami i troche nie ogarnia tego co i jak. Był niesamowity
balldur trzeba odpowiednio dobrać rolę do charyzmy czy temperamentu aktora, niektórzy reżyserzy też popełniają błędy i wynikiem są takie sytuację, gdzie nawet rzeczywiście wybitni aktorzy wypadają słabo i wtedy mówi się o schyłku kariery aktora... Do wykonywania zawodu aktora potrzeba trochę talentu, ale też dużo pracy. Nikt nie jest doskonały.