A wg mnie nie umywają się za nic do tych starszych. Teraz (przykro mi to mówić) tym nowych bliżej już do stylu tych współcześnie robionych amerykańskich kreskówek... Głosy aktorów też takie sobie. Kotyenotshkyn rządzi!!! [*]
Niestety ale twórca pierwszych 16-tu odcinków zmarł, ostatnie cztery drobił jego syn. A to już nie będzie ten sam styl. Należy się jeszcze pewnie spodziewać czegoś na 50-lecie serii, już w 2019.
Młody Kotyenotshkyn wyprodukował tylko 19 i 20 odcineki, o ile mi wiadomo :p niestety one nie miały już tego wdzięku, błysku i oryginalności.Myślę, że wtedy na 50-lecie wejdzie nowa edycja do zakupienia. Miejmy tylko nadzieję, że nie z tymi dodatkowymi efektami dźwiękowymi, jakie później dodali i nie w polskiej wersji.
Poprawiam się jego syn dorobił dwa ostatnie. Ale i tak lepsze to niż jak to co zrobili z Tomem i Jerrym ;)
Cóż... Niestety teraz dobre bajki można tylko zepsuć i oszpecić :( Toma i Jerry'ego nie słyszałam w oryginalnej wersji, ale zapewne jak to zwykle bywa, oryginał najlepszy. Tak czy siak ta kreskówka też zawsze mi się podobała ;) Aczkolwiek to co zrobili z "Nu pogodi", to woła o pomstę do Nieba. Z całym szacunkiem dla aktorów, którzy głosów użyczyli, ale polski dubbing jest tragiczny! :(
Polski dubbing jest tragiczny - POTWIERDZAM! ale..
tylko dla osób które mają wpojony od dzieciństwa Oryginal :D
Jeśli jakieś "nowe" dziecko obejrzy W.I.Z pierwszy raz i z polskim dubbingiem to na pewno nie będzie zniesmaczone i nie dostrzeże żadnej różnicy i myślę że na tym oparli się tłumacze :)
Widać różnice w grafice ale też są bardzo fajne :D
Nie ma takich wielkich przepaści jak np.
w miodowych latach(pilaszewska-żakowa) lub w Kiepskich(Okil,1-299 -> Yoka,300+)