Jedna z najlepszych dram jakie widziałam, jeśli nie najlepsza! Nie spodziewałam się, że może być tak zabawna, rozmowy i sytuacje, w których się znajdują bohaterowie doprowadzały mnie do płaczu ze śmiechu! Jednocześnie wątek kryminalny trzymał w napięciu do końca i uniemożliwiał nie włączenie od razu następnych odcinków. Sami bohaterowie są przedstawieni barwnie i ciekawie, "character developement" również jest widoczny ze smakiem. Sama postać głównego bohatera pokazana bez zbędnego przypudrowania i z przywarami, uznawanymi za niegodne w stanie duchownym, ale jakże ludzkimi. Gra aktorska przewyższa typowe dramy, gdzie często obserwuje się lalki bez emocji. Polecam wszystkim, którzy chcą uniknąć oglądania kolejnej nudnej romantycznej dramy, a dla fanów kryminałów jest to pozycja obowiązkowa.
Właśnie obejrzałam drugi raz. Podpisuje się obiema rękami. Wszystko tam pasowało, najbardziej mnie jednak urzekł brak jednoznacznego podziału na kolory, postaci reprezentowały różne odmniany szarości:) Ludzie w pracy dziwnie na mnie patrzą, bo powtarzam co chwilę z uśmiechem: "stress, stress".